wtorek, 22 grudnia 2015

Wolność a dobro wspólnoty



Jednostkowa wolność jest niezwykle cenną wartością. Umożliwia samookreślenie i samorealizację. Jednak nie zawsze jest gwarantem rozwoju całej wspólnoty. Wszystko zależy od tego, jaki zrobimy z niej użytek. Często dochodzi przecież do sytuacji, kiedy jednostka wykorzystuje wolność jedynie dla maksymalizacji osobistych korzyści, podporządkowując innych własnym potrzebom. Traktując ich jako narzędzia służące osiąganiu osobistej satysfakcji.

Konsekwencje takiego partykularyzmu są znaczące. Pogoń wyłącznie za prywatnym interesem (bez oglądania się na dobro pozostałych członków społeczności) podważa układ wzajemnych zależności. Prowadzi do zrywania więzi międzyludzkich, zaniku poczucia solidarności, a konsekwencji do atomizacji społecznej. Przekształca wspólnotę w zbiór zantagonizowanych indywiduów, nieustannie ze sobą rywalizujących, niezdolnych do podjęcia współpracy.

Dlatego wolność jednostki powinna realizować się także poprzez działania na rzecz zbiorowości. W interesie wszystkich. To przecież właśnie dzięki funkcjonowaniu z zgodzie z innymi uzyskujemy większą szansę na urzeczywistnianie naszej własnej wizji życia.

John Rawls wskazywał: "Potrzebujemy siebie nawzajem jako partnerów w życiu, którzy angażują się dla własnych korzyści, zaś sukces i zadowolenie innych są koniecznym warunkiem i uzupełnieniem naszego dobra".

Nikt nie jest niezależnym, autonomicznym bytem. Dopiero we wspólnocie uzyskujemy możliwość samodefiniowania się. To przez kontakty z innymi jednostkami człowiek kształtuje i rozwija swoje „ja”, konstruuje swą tożsamość. Budowanie indywidualnej podmiotowości nie może odbywać się poza zbiorowością.

"Wolna jednostka – zauważa Charles Taylor – jest tym, kim jest, tylko dzięki całemu społeczeństwu i cywilizacji, która ją ukształtowała, która ją utrzymuje (…) Jest czymś absurdalnym umieszczanie takiego podmiotu w stanie natury, gdzie nigdy nie mógłby uzyskać swej tożsamości, a wskutek tego nigdy nie mógłby stworzyć na mocy umowy społeczeństwa, które by ją respektowało. To raczej wolna jednostka, która uznaje się za taką, już ma obowiązek doskonalenia, odbudowywania i utrzymywania społeczeństwa, w jakim taka tożsamość jest możliwa"

Tomasz Tokarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz