sobota, 19 grudnia 2015

Mediacje



Mediacje zdobywają coraz większą popularność jako alternatywna forma rozwiązywania konfliktu. Nie dla wszystkich jednak jest jasne, na czym polegają. Jaki jest ich sens. 

Podstawowa różnica między mediacją a strategiami arbitralnymi (np. sądem czy arbitrażem) polega na nieustawianiu się mediatora w roli decydenta. Mediator nie jest sędzią. Nie jest też prokuratorem ani adwokatem. Jego zadaniem nie jest ustalenie, kto ma rację. Nie rozstrzyga, kto jest odpowiedzialny za spór, kto powinien ponieść konsekwencje. Nie interesuje go, która opowieść jest prawdziwa. Która narracja poprawniej oddaje rzeczywistość. Nie analizuje dowodów winy - mimo, że niejednokrotnie skłóconym na tym zależy. 

Mediator (jak zresztą sama nazwa wskazuje) jest tylko pośrednikiem między stronami. Pomostem. Hydraulikiem czyszczącym kanały komunikacyjne. Jego rola polega na stworzeniu przestrzeni do porozumienia, którego forma i treści będą zgodne z potrzebami stron. Które będzie satysfakcjonujące dla wszystkich. Ważny jest dla niego interes obu zaangażowanych podmiotów.

Wartość mediacji polega na tym, że propozycje ustaleń wychodzą od stron i są przez nie negocjowane. Nie ma tu zewnętrznego przymusu, nacisków, presji. Sami skonfliktowani stają się autorami konsensusu. To zapewnia dużo większą trwałość postanowień.


Tomasz Tokarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz