Podstawą
przyjaźni jest oczywiście wzajemna akceptacja, zrozumienie i
wsparcie. To towarzyszenie drugiej osobie niezależnie od
okoliczności. Bycie z kimś na dobre i złe.
Przyjaźń
nie sprowadza się jednak do automatycznego potakiwania. Do
przyklaskiwania każdemu działaniu. Obsypywania pochwałami. Nie
oznacza utraty własnego zdania. Wyrzeczenia się siebie.
Przyjaźń
to także umiejętność zwrócenia uwagi na rzeczy, które, według
nas, szkodzą bliskiej osobie. Albo ranią innych w jej otoczeniu. To
gotowość podzielenia się swoją interpretacją, która nie zawsze
jest zbiorem pochwał.
To
odwaga powiedzenia rzeczy trudnych. Być może przykrych. Wyrażenia
tego, co zastanawia lub martwi. Czasem potrząśnięcia. W trosce o
kogoś, kto jest dla nas naprawdę ważny. Nawet za cenę odrzucenia.
Tomasz
Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz