Wiele miejsca w naszym wnętrzu zajmują magazyny przeznaczone na krzywdy doznane od innych. Kolekcjonujemy w nich nasze żale, urazy, pretensje. Zapełniamy nimi półki. Wciskamy we wszystkie kąty. Wyburzamy ściany, by znaleźć coraz więcej przestrzeni.
Przechadzamy się po przepastnych halach upajając się zbiorami. Chętnie zapraszamy do nich gości, by zademonstrować co ciekawsze okazy. By udowodnić wyjątkowość kolekcji.
Czujemy się wśród tych zbiorów znajomo i pewnie. Potrzebujemy ich jak powietrza. Pozwalają poustawiać świat. Ocenić innych. Osądzić ich działania. Przypisać im intencje. Posegregować.
Zabezpieczają przed radością, krótkotrwałą, pełną chaosu i niestabilności. Bronią nas przed nieobliczalnymi emocjami. Skutecznie chronią przed jakże ulotną bliskością.
Tomasz Tokarz
Przechadzamy się po przepastnych halach upajając się zbiorami. Chętnie zapraszamy do nich gości, by zademonstrować co ciekawsze okazy. By udowodnić wyjątkowość kolekcji.
Czujemy się wśród tych zbiorów znajomo i pewnie. Potrzebujemy ich jak powietrza. Pozwalają poustawiać świat. Ocenić innych. Osądzić ich działania. Przypisać im intencje. Posegregować.
Zabezpieczają przed radością, krótkotrwałą, pełną chaosu i niestabilności. Bronią nas przed nieobliczalnymi emocjami. Skutecznie chronią przed jakże ulotną bliskością.
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz