niedziela, 13 września 2015

O sile



Siłę uważamy za nieodzowny atrybut dojrzałego człowieka, nieodłączną cechę charakteryzującą dorosłą, pełną, świadomą osobę. Czym jednak jest siła? Czym się przejawia? Jakie są jej wyznaczniki?  

Niewątpliwie objawem siły jest zdolność do podejmowania działań i doprowadzania spraw do końca. To determinacja w realizacji swoich celów, konsekwencja w urzeczywistnianiu własnej wizji szczęścia, wytrwałość podążania wybraną drogą. Jednak siła nie ma nic wspólnego ze ślepym uporem, szaleństwem, z brawurą. Nie kojarzymy jej z fanatyzmem, z bezwzględnym, niewzruszonym trwaniem przy swojej racji niezależnie od sytuacji i stanowiska innych. Jej synonimem nie jest sztywność („sztywne karki łatwo się łamią”). 

Silna jednostka potrafi być elastyczna, świadoma zmieniających się okoliczności, gotowa do odpuszczenia i pogodzenia się z porażką. Jest otwarta na zmiany, zdolna do znalezienia nowych ścieżek, nowych celów, nowych rozwiązań - zgodnych z akceptowanym systemem wartości.

Ważnym składnikiem siły jest oczywiście niezależność w myśleniu i postępowaniu. Człowieka silnego cechuje samodzielność, autonomia, samosterowność. Nie oznacza to jednocześnie zamknięcia na innych, na ich opinie, stanowiska, wskazówki. 

Przejawem siły jest umiejętność wsłuchania się w głosy bliskich, osób, których doświadczeniu i wiedzy ufamy, co do których wiemy, że dobrze nam życzą. To zdolność przyjęcia dla siebie tego, co może nam się przydać. Bycie silnym wiąże się z gotowością do uczenia się, korzystania z mądrości innych ludzi, czerpania z ich opowieści - bez tracenia tego, co własne, niepowtarzalne, będące wyrazem naszego „ja”, bez wyrzekania się bliskich nam wartości i ideałów.

Oznaką siły jest bezsprzecznie odporność, twardość, wytrzymałość. Silną osobę wyróżnia nieuleganie chwilowym nastrojom, panowanie nad strachami i lękami, zdolność do kontroli nad emocjami. Ale taka postawa nie wyklucza wrażliwości. Nie kłóci się z empatią. Nie stoi w sprzeczności z inteligencją emocjonalną. Przeciwnie, bardzo dobrze się z nimi komponuje. 

Silnych ludzi cechuje otwartość, zainteresowanie drugim człowiekiem, zdolność do asertywnego, otwartego komunikowania. Przejawem siły jest stała gotowość do pomocy innym, chęć dzielenia się sobą, wnoszenia w ich życie pozytywnych wartości. To także wyrozumiałość dla kryzysów, jakie przechodzą ludzie w naszym otoczeniu. To postawa pełna życzliwości i zrozumienia, pozbawiona tendencji do dowartościowywania się cudzym kosztem, skłonności do budowania własnej pozycji poprzez szkodzenie innym.

Niezaprzeczalnie siła wiąże się z gotowością wzięcia odpowiedzialności za własne czyny, ponoszenia konsekwencji podejmowanych decyzji, zmagania się z trudnościami wynikających z naszych działań. To zdolność do radzenia sobie w ciężkich sytuacjach, dzielnego znoszenia napotykanych przeciwności, stawiania czoła wyzwaniom bez narzekania i utyskiwania na nieprzychylny los. Ważnym komponentem siły jest odwaga. 

Jednak bycie silnym nie oznacza odrzucenia pomocy. Człowiek prawdziwie silny potrafi poprosić o wsparcie, w sytuacjach, kiedy tego potrzebuje. Bez zaciętości, dumy, unoszenia się honorem. Nie czuje się przez to umniejszony. Jest świadomy więzi i zależności, jakie łączą go z innymi ludźmi. Nie obawia się uzależnienia, zniewolenia, utraty suwerenności.  
    

I wreszcie za ewidentny przejaw siły uznajemy umiejętność oddziaływania na ludzi, kierowania nimi, wpływania na ich zachowania. Jednak nie objawia się ona przez przemoc (bezpośrednią lub ukrytą za manipulacją), przez stosowanie polityki dziel i rządź, przez autorytarne narzucanie innym swoich poglądów. 

Człowiek naprawdę silny nie musi uciekać się do tego rodzaju środków. Bazuje na autentyczności - nie obawia się pokazać siebie takim, jakim jest. Nie zakłada masek. Prowadzi, motywuje, inspiruje poprzez dobry przykład. Cechuje go opanowanie, spokój, stabilność. Swoją postawą i zachowaniem daje poczucie bezpieczeństwa. Budzi zaufanie. Potrafi budować, mobilizować, zarażać innych swoimi ideami. Uważnie słucha i słyszy. Dodaje energii ludziom w swoim otoczeniu, a nie wysysa jej z nich. 

Cóż zatem jest podstawą siły? Jest nią chyba po prostu poczucie własnej wartości, oparte na adekwatnym rozpoznaniu i akceptacji siebie. To zdolność do oszacowania posiadanych zasobów i wykorzystania ich dla realizacji własnych celów i służenia społeczeństwu. To umiejętność zachowania siebie przy równoczesnym otwarciu na odmienne punkty widzenia. To zaciekawienie innością, różnorodnością, pozbawione lęków i fobii. To szacunek dla siebie i drugiego człowieka. To odwaga bycia sobą.  



Tomasz Tokarz





2 komentarze:

  1. Wspaniale ujęty temat. Aż zaskakuje,że tylko tyle słów do tego wystarczy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Panie Tomaszu, często wracam do tego tekstu, by nie dać się zwariować...

    OdpowiedzUsuń