Tak
bardzo przywykliśmy do ukrywania się za rozmowami o niczym, do
zasłaniania się konwersacjami o rzeczach, na które nie mamy
większego wpływu (o pogodzie, polityce, gospodarce), że kiedy ktoś
po prostu zaczyna się dzielić własną historią, opowiadać o
sobie może wywołać to zaskoczenie. Otwartość budzi często
podejrzliwość. A przecież tak mało mamy czasu dla innych. Cóż
może być bardziej interesującego niż osobiste narracje: o
korzeniach, doświadczeniach, aktualnych obserwacjach, planach na
przyszłość? O marzeniach, troskach, radościach. Każdy człowiek
jest książką. Wystarczy chcieć i umieć ją czytać..
Tomasz Tokarz
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń***
OdpowiedzUsuńLudzie jak książki
nie czytam ich do końca
kiedy nie chcą się dać otworzyć
odkładam na półkę
nie na stałe
obecni w moich rękach
zostawiają ślad dotykiem słów
na spotkanych duszach
niespotkane ciała krążą
kilka rozdziałów dalej
rozpisują od nowa
domknięte i niedomknięte dialogi.
***
OdpowiedzUsuńMoja miłość
Jak książka
Przeczytałam…
Odłożyłam na półkę…
Zapomniałam
Tytuł.