wtorek, 19 stycznia 2016

Wyprawa w dorosłość

Wizja ucznia jako samodzielnego eksploratora świata, jako podmiotu odkrywającego rzeczywistość w wyniku spontanicznej aktywności twórczej, jako autonomicznego konstruktora własnej drogi jest niewątpliwie kusząca. Nie jest jednak możliwa refleksyjna podróż po świecie bez uprzedniego przygotowania. Bez chociażby elementarnej wiedzy o miejscu, w jakie się udajemy. Bez zarysu świadomości tego, co chce się znaleźć.

Wypuszczenie młodego człowieka w chaotyczną przestrzeń bez mapy, kompasu, sprawdzonych informacji o sposobach przetrwania, bez danych o środowisku i kulturze miejsca w jakie się udaje może doprowadzić do jego totalnego zagubienia. W jaki sposób ma bowiem wytyczyć własną ścieżkę poruszając się po omacku? Czy nie będzie kręcił się w kółko? Czy nie będzie powtarzał błędów, już setki razy popełnionych przez innych? Czy nie będzie ulegał złudzeniom i halucynacjom? Czy nie stanie się podatny na głosy fałszywych przewodników, prestidigitatorów sensu?

Wyprawa w dorosłość wymaga odpowiedniego ekwipunku. Dlatego powinna być poprzedzona przekazem solidnej i sprawdzonej wiedzy. Do orientacji w świecie potrzebna jest choćby podstawowa siatka odniesień. Konstruowanie własnej narracji to nie luźny słowotok (myślotok) pozbawiony podłoża merytorycznego. Nie ma myślenia problemowego bez znajomości faktów, bez podstawy informacyjnej, na której mogłoby się odbyć.

Tomasz Tokarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz