Cieszy mnie rosnąca popularność mediacji rodzinnych. Tak jakby ludzie zaczynali rozumieć, że naprawdę warto ze sobą rozmawiać. Że wspólnie wypracowany konsensus jest zawsze lepszy niż narzucone decyzje. Że zawsze opłaca się szukac tego, co łączy. Że trwałe porozumienie można osiągnąć dużo łatwiej poprzez dialog zapośredniczony przez bezstronnego mediatora - niż przez arbitralny wyrok sądu. I także to, że strony sporu najczęściej nie mają złych intencji - lecz mają trudność z komunikowaniem swoich potrzeb oraz rozpoznaniem swych lęków... a mediacja może pomóc wyrazić te pierwsze i rozbroić te drugie.
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz