Oglądaliśmy na zajęciach fragment "Dwunastu gniewnych ludzi" skupiając uwagę nie tyle na samej fabule, ile na przedstawieniach postaci, na ich modelach zachowań, wzorcach działań, sposobach reagowania. Dwanaście osób - każdy inny. Inny charakter i osobowość. Inne motywacje i blokady. Feerie postaw. Zahamowania, projekcje i wyparcia. Różne poziomy empatii, otwartości, tolerancji. Agresji, zawiści, żalu. Rany po odrzuceniach. Lęki. Oblicza gniewu...
Wśród nich - lider zmiany, inspirator niestandardowych interpretacji, siewca wątpliwości, wytrącający z ugruntowanych przekonań. Wywołujący na początku irytację, gniew, złość. W modelu większościowym - skazany na klęskę. Przepadłby w każdym referendum. Jednak w przestrzeni pozwalającej na dialog i negocjacje zdolny do przeforsowania odmiennego spojrzenia na rzeczywistość. Dzięki sile słowa i umiejętności poruszenia emocji, dzięki połączeniu racjonalnej argumentacji i empatycznej zdolności wejścia w perspektywę drugiej osoby.
Naprawdę warto sobie przypomnieć ten film.
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz