Oczywiście dziecko może pomagać nam, w jakiś sposób, w zaspokajaniu naszych potrzeb ale to nie jest jego rola. Nie jest narzędziem, za pomocą którego mamy osiągnąć życiową satysfakcję. Nie jest zapełniaczem pustki, maskotką do przytulania, realizatorem naszych niespełnień, ładowarką energii, substytutem partnera Jest autonomiczną istotą, mającą swoją własną misję. Naszym zadaniem jest towarzyszenie mu w jej odkrywaniu i realizacji.
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz