poniedziałek, 30 listopada 2015

Zrozumieć dziecko


Możemy przewertować setki poradników. Obejrzeć dziesiątki programów i filmów instruktażowych. Zaliczać kolejne kursy, szkolenia, warsztaty. Możemy wsłuchać się rozliczne, chętnie udzielane, porady. Otworzyć się na wskazówki innych matek i ojców. Chłonąć zalecenia dostarczane przez bardziej doświadczonych. Możemy zapoznać się z rozmaitymi teoriami i koncepcjami wychowawczymi. Śledzić najnowsze trendy i mody. Odkrywać pisma klasyków. 

Wszystko na nic, jeśli nie będziemy potrafili uważnie obserwować i słuchać samego dziecka. To ono dostarcza nam najwięcej informacji: o swoich potrzebach i możliwościach, sukcesach i trudnościach, atutach i deficytach. Każde dziecko jest żywą książką o sobie samym. Trzeba tylko zacząć ją czytać. 


Tomasz Tokarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz