środa, 4 maja 2016

Uzależnienie a miłość

Ważne, by nie pomylić emocjonalnego uzależnienia z miłością. To pierwsze jest przywiązaniem do emocji, jakie się pojawiają w zetknięciu z daną osobą. Pełni ona de facto funkcję stymulatora czy katalizatora. Jest zatem tylko narzędziem, wykorzystywanym do zaspokajania naszego głodu - wymiennym i zastępowalnym (choć oczywiście jedynie niektóre, wybrane modele tak na nas działają - czasem trudno znaleźć odpowiedniki).

Miłość natomiast jest upodmiatawiająca. To spotkanie dwóch świadomych, pełnych i zaspokojonych uczuciowo osób, które szukają towarzyszy w rozwoju a nie powerbanków do emocjonalnego ładowania.

Tomasz Tokarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz