Jednostkowa
wolność jest niezwykle cenną wartością. Umożliwia
samookreślenie i samorealizację. Jednak nie zawsze jest gwarantem
rozwoju całej wspólnoty. Wszystko zależy od tego, jaki zrobimy z
niej użytek. Często dochodzi przecież do sytuacji, kiedy jednostka
wykorzystuje wolność jedynie dla maksymalizacji osobistych
korzyści, podporządkowując innych własnym potrzebom. Traktując
ich jako narzędzia służące osiąganiu osobistej satysfakcji.
Konsekwencje
takiego partykularyzmu są znaczące. Pogoń wyłącznie za prywatnym
interesem (bez oglądania się na dobro pozostałych członków
społeczności) podważa układ wzajemnych zależności. Prowadzi do
zrywania więzi międzyludzkich, zaniku poczucia solidarności, a
konsekwencji do atomizacji społecznej. Przekształca wspólnotę w
zbiór zantagonizowanych indywiduów, nieustannie ze sobą
rywalizujących, niezdolnych do podjęcia współpracy.
Dlatego
wolność jednostki powinna realizować się także poprzez działania
na rzecz zbiorowości. W interesie wszystkich. To przecież właśnie
dzięki funkcjonowaniu z zgodzie z innymi uzyskujemy większą szansę
na urzeczywistnianie naszej własnej wizji życia.
John
Rawls wskazywał: "Potrzebujemy siebie nawzajem jako
partnerów w życiu, którzy angażują się dla własnych korzyści,
zaś sukces i zadowolenie innych są koniecznym warunkiem i
uzupełnieniem naszego dobra".
Nikt
nie jest niezależnym, autonomicznym bytem. Dopiero we wspólnocie
uzyskujemy możliwość samodefiniowania się. To przez kontakty z
innymi jednostkami człowiek kształtuje i rozwija swoje „ja”,
konstruuje swą tożsamość. Budowanie indywidualnej podmiotowości
nie może odbywać się poza zbiorowością.
"Wolna
jednostka – zauważa Charles Taylor – jest tym, kim jest, tylko
dzięki całemu społeczeństwu i cywilizacji, która ją
ukształtowała, która ją utrzymuje (…) Jest czymś absurdalnym
umieszczanie takiego podmiotu w stanie natury, gdzie nigdy nie mógłby
uzyskać swej tożsamości, a wskutek tego nigdy nie mógłby
stworzyć na mocy umowy społeczeństwa, które by ją respektowało.
To raczej wolna jednostka, która uznaje się za taką, już ma
obowiązek doskonalenia, odbudowywania i utrzymywania społeczeństwa,
w jakim taka tożsamość jest możliwa"
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz