niedziela, 5 marca 2017

Uczyć się przez projekty...

Kiedy dzieci czują już bezpiecznie w danym miejscu, kiedy ich działaniom nie towarzyszy lęk, kiedy nie muszą kupować zainteresowania dorosłych przez wykonywanie ich poleceń - ich aktywność automatycznie idzie w dwóch kierunkach: po pierwsze twórczość (potrzeba wyrażania siebie), po drugie relacje (potrzeba kontaktu z innymi). Optymalnie, kiedy mają możliwość zaspokajania obu potrzeb jednocześnie.

Nie znam lepszej metody uczenia się jak konstruowanie wspólnych projektów, gdzie z jednej strony, każdy ma swoją przestrzeń do działania, autonomiczny obszar (zgodny z jego silnymi stronami) a z drugiej - sukces zależy od współpracy z innymi, obdarzonymi odmiennymi talentami, od wymiany i harmonijnego zgrania różnorodnych potencjałów.

Tomasz Tokarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz