środa, 24 maja 2017

Algorytmy

Media społecznościowe miały nas otworzyć na odmienne dyskursy. Miały umożliwić dostęp do różnorodnych perspektyw i punktów widzenia. A tym samym usprawnić dialog. Zapewnić realną wymianę postrzeżeń. Czy tak się stało? Nie zawsze. Coraz częściej powodują sytuację odwrotną - zamykają nas w mikroświatach.

Filter bubble to rodzaj bańki informacyjnej. Stworzone pod nas uniwersum, wypełniane przez treści, z którymi się utożsamiamy, dostarczane przez ludzi, których lubimy. Za jego kształt odpowiedzialny jest algorytm (funkcjonujący m.in. na facebooku), dobierający spersonalizowane przekazy na podstawie naszej aktywności w sieci.

Taka praktyka zamyka nas w określonym środowisku. Dane i intepretacje, które w nim otrzymujemy wzmacniają nasze zakorzenienie ideowe. Pozbawiają nas równocześnie dostepu do innych obrazów rzeczywistości. Prowadzi to do powstawania plemion światopoglądowych - oderwanych od innych plemion.

Nie chodzi tu o świadomą decyzję zawieszenia kontkatu z myślącymi inaczej. Po prostu przestajemy sobie zdawać sprawę z ich istnienia. Maszyny decydują za nas - nie tylko o tym, co mamy myśleć o przedstawicielach innych klanów - ale o tym, czy w ogóle ich dostrzeżemy.

Tomasz Tokarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz