Wczoraj na warsztacie poprosiłem studentów (doktorantów właściwie), żeby podali mi przykład niezaprzeczalnego faktu, który nie byłby tylko jedną z interpretacji rzeczywistości. Pojawił się głos "jesteśmy na zajęciach - tego nie da się podważyć". Szybko odpowiedzieliśmy jednak tezą - ze "jesteśmy" tylko według realistycznej teorii, bo już np. w ujęciu solipsyzmu - studentów na zajęciach nie ma - są tylko wytworem umysłu wykładowcy :) Albo odwrotnie: to ja jestem produktem ich wyobraźni :)
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz