Przez kilka lat badałem obcy mi świat - konserwatywnych opowieści o edukacji. To była jak wyprawa w nieznane. W przestrzeń mitów i bajek, tęsknot za prostymi odpowiedziami, absolutną prawdą. Świat pełen potworów ludzkiej natury, grzesznej i ułomnej, którą należny ujarzmić za pomocą sztywnych granic, matryc i systematycznej obróbki. Świat oparty na wierze, że w ten sposób wykuwa się wolny człowiek. Wolny, czyli świadomy konieczności wyrzeczenia się wolności. W imię trasMISJI tradycji. Zawierzenia autorytetom. Dyscypliny i porządku. Kontroli i sterowania. Mam wrażenie, że kiedy przemierzałem ten świat on rozszerzał swój zasięg. I kiedy chciałem wrócić okazało się że nie ma gdzie. Przestał być bajkową krainą. Stał się rzeczywistością.
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz