Te święta są alegorią odrodzenia. Co wydawało się martwe - wraca do życia. Co zamknięte - otwiera się. Co utracone - powraca.
To także święta pojednania. Czas przebaczenia. Każdy nosi w sobie rany. Każdy zmaga się z cierpieniem. Każdy dźwiga jakiś krzyż. Także ci, co do których uważamy, że nas skrzywdzili. Byli partnerzy, zgubieni przyjaciele, nieobecni lub zbyt obecni rodzice. Działali tak jak umieli. Nie potrafili widocznie inaczej. Może warto wyciągnąć do nich dłoń. Może będą chcieli ją przyjąć.
To dobry czas, by skonfrontować się z bólem, goryczą i żalem. By spróbować odrzucić skorupy pretensji. Złogi rozczarowań. Balasty złości.
Z okazji tych wyjątkowych Świąt życzę wszystkim siły i odwagi. By przezwyciężyć blokujące nas zatory i wyjść z nową energią ku nowemu życiu. Niech radość i spokój będą z Wami.
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz