Czasem uciekając przed kimś, uciekamy w istocie przed samymi sobą. Przed swym odbiciem w lustrze. Ciemność drugiej osoby zbyt mocno przypomina nam o własnej. Jej słabości zbyt silnie kojarzą się z naszymi. Obawiamy się tej konfrontacji. Bywa trudna, niepokojaca, zaskakująca. Wyciaga ze strefy komfortu. Jak długo jednak można iść przez życie uciekając?
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz