Przeglądam zadania maturalne z języka polskiego. Są nawet ciekawie skonstruowane, widać, że ktoś się starał je układając. Tylko nie opuszcza mnie myśl - czemu to właściwie służy? Co sprawdza matura w takim kształcie? Jak musi wyglądać proces przygotowania do niej? Czy nie mamy do czynienia ze zwykłą stratą energii?
Nie ma niczego bardziej niefektywnego, jak bardzo efektywne robienie rzeczy, które w ogóle nie powinny być robione...
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz