Empatia to słowo ostatnio bardzo popularne. Przyznam, że dla mnie jednak nieco niejasne. Akceptuję fakt, że różni ludzie mogą czuć określone rzeczy, niezależnie od tego, czy ich emocje (i reakcje na emocje) są z mojej perspektywy racjonalne. Mają do tego pełne prawo. Staram się ich nie oceniać, ani nie osądzać. Przyjmować ich takimi, jakimi są w danej chwili. Czy to jednak czyni mnie empatycznym? Ja tylko (czy aż) z szacunkiem otwieram się na cudzą niepowtarzalność
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz