Sztywny podział na nauczycieli i uczniów wydaje mi się kompletnie archaiczny. Najwięcej uczę się - nauczając. Nigdy nie zrozumiałem lepiej treści z określonego tematu niż wtedy, gdy musiałem je sensownie wyjaśnić innym. Z każdych prowadzonych zajęć to ja wynoszę najwięcej. Edukacja to proces wzajemnego rozwoju, a nie jednokierunkowa transmisja.
Praca z dziećmi (6-12 lat) jest jednym z najbardziej fascynujących doświadczeń w moim życiu. Czuje jakbym wkraczał w niezwykły, magiczny świat, zupełnie inny od stereotypowych wyobrażeń. Wystarczy znaleźć do niego hasło (umieć dotrzeć do dzieci) i otwiera się sezam pełen mądrości.
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz