Facebook jest jak potężne targowisko. Próżności, lęków, frustracji, ale także zachwytów, radości i marzeń. Można tu znaleźć niezwykłe rzeczy, bardzo wartościowe, niedostępne w innych punktach. Ale dominują hałdy śmieci, odpadków, bubli, szmir, fajansów, jarmarcznych zabawek. I te wszechobecne panacea: jak żyć.
Trzeba wiedzieć jak się po nim poruszać. Być krytycznym i sprawdzać, sprawdzać, sprawdzać. Mieć ze sobą solidną mapę. Znaleźć doświadczonego przewodnika. A jeśli tego nie mamy... to kupować tylko u sprawdzonych dilerów
Tomasz Tokarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz